Zbliża się Święto Zmarłych. Na cmentarzach ludzie porządkują groby swoich bliskich. Jest to czas zadumy, czas wspomnień o ludziach, którzy odeszli. Odwiedzając cmentarze, modląc się, paląc znicze, składając kwiaty pamiętamy o zapomnianych cmentarzach pozostawionych bez opieki. Niewątpliwie należą do nich cmentarze morowe, które są smutnym efektem szalejącej w XIX wieku epidemii cholery.
Zaraza cholery trzy razy grasowała na terenie dawnego powiatu ropczyckiego:
w 1831r., 1848r. oraz w 1873r., dziesiątkując mieszkańców. Od momentu zarażenia zgon następował od kilku godzin do kilku dni, ludzie wymierali masowo. Zmarli byli chowani na osobnych cmentarzach, które zakładano na krańcach wsi z dala od siedzib ludzkich,
w zbiorowych mogiłach. Przez wiele lat były to miejsca owiane grozą, rzadko odwiedzane przez mieszkańców miasta lub wsi. Z czasem o nich zapominano i tylko krzyż znaczy miejsce dawnego cmentarza. Było ich bardzo wiele w każdej wsi.
W Chechłach są dwa takie cmentarze i musimy o nich pamiętać, a pamięć tę przekazywać następnym pokoleniom, stąd nasza obecność w tych miejscach. Tradycyjnie, jak co roku, uczniowie naszej szkoły pod opieką swoich wychowawców udali się na cmentarze choleryczne. Zapalili znicze i wspólnie pomodlili się w intencji zmarłych, pochowanych w zbiorowej mogile z powodu straszliwej epidemii. W ten sposób trwają
w naszej pamięci…